wtorek, 7 marca 2023
O tym, jak zostać pisarzem i niejednej nieprzespanej nocy
Najbardziej lubię teksty, takie pisane od siebie. Ale czasem słowa nie przychodzą. Albo przychodzą, lecz wolą pozostać w mojej głowie. Nie ma recepty na to, jak zostać pisarzem. Ale ci, którzy „robią w słowie”, wiedzą, że są tysiące sposobów, jak nim nie zostać. Znakomity, w moim odczuciu, poradnik znajduję u Reginy Brett, w jej książce pt. „Bóg nigdy nie mruga” (Insignis, 2010). Nie pamiętam, co skłoniło mnie do sięgnięcia po tę pozycję. Wszak każde: musisz, zrób to albo tamto, powodują, że jeży mi się włos na głowie ( tu – więcej na ten temat). Książka spotkała się z ogólną falą zachwytu, choć ja – jak to ja – stwierdziłam, że pozwolę sobie na dokonanie własnej oceny. Muszę przyznać, byłam mile zaskoczona.